To   n i e p r a w d a!

Zawsze zastanawiałem się jak można obrzydzić młodzieży geografię? Same tytuły rozdziałów podręcznika do geografii dla liceów wszystko wyjaśniają: Litosfera, Hydrosfera, Gleba i czynniki glebotwórcze, Generalizacja kartograficzna itp. A byłoby tak ciekawie gdyby na lekcjach geografii można było się dowiedzieć o wędrówkach ludów, o bytowaniu ludów podbiegunia czy tropików, dramacie kolonizatorstwa itp.

W czasie spotkania z dziećmi kl. V szkoły Nr 24 w Krakowie młodzież się nie nudziła. Nie pamiętam, by gdziekolwiek było inaczej, choć lekcji geografii (często pierwszej w życiu) miałem kilka setek! Dziękuję p. Zygmuntowi Janasowi nauczycielowi za zaproszenie- pierwsze z tej szkoły! Współczuję polskim dzieciom z podstawówki, że dziś nawet nie uczą się geografii a, przyrodę!